Strony

środa, 30 grudnia 2015

Sylwestrowe inspiracje!

Wyłapałam specjalnie dla was garść inspiracji sylwestrowych, min. fryzury, makijaże i stroje! Dziś się nie rozpisuję tylko zasypuje was inspiracjami!























Pozostaje mi tylko życzyć wam wspaniałego Sylwestra i do zobaczenia w Nowym Roku! <3

wtorek, 29 grudnia 2015

Postanowienia noworoczne. Warto?

Panika! Nadchodzi nowy rok 2016, a ja jeszcze nie oswoiłam się z 2015. Zewsząd wyskakują mi ludzie nawołujący do zmian, do postawienia sobie postanowień noworocznych. Co roku sobie coś obiecuje, a wynika z tego raczej nic....
 Podobno to właśnie postanowienia noworoczne są czymś co nas najbardziej stresuje! Bo przecież obiecujemy sobie (właśnie SOBIE, nikomu innemu!!!) że zmienimy się pod jakimś względem a potem, okłamujemy samych siebie. A to wszystko wychodzi przecież. Ja, kiedy wiem że oszukałam siebie w jakiś sposób to staram się nie zostać ani na chwilkę sama, wtedy moje myśli atakują mnie jak krwiożercze piranie!!! 


Jakie mamy postanowienia? Najczęściej kobiety obiecują sobie, że schudną! NORMA! Co z tego wynika? Jeszcze większe obwinianie się, bo nie wyszło. Sama ciągle próbuję zmienić swoją sylwetkę. Nie marzę by schudnąć, ale bardziej marzę, żeby pozbyć się odstającego brzuszka i pozbyć się cellulitu z pośladków (tak,mam go!). Wiem, że tylko zdrowa dieta i ćwiczenia mi na to pozwolą. Ale ja nie potrafię zrezygnować z wielu smakołyków. Ok, ok chipsy jeszcze mogłabym porzucić (chociaż jestem uzależniona od chrupania!), ale pizza czy szarlotka to nie do pomyślenia! Nie wyobrażam sobie, żebym nagle miała przestać używać cukru czy soli. Wiem, wiem- biała śmierć, ale przecież żadna potrawa nie ma smaku bez soli, a zrezygnować ze słodyczy to tak jakby odciąć sobie rękę, czy coś. :). Myślę, że wiele z was się zgodzi z tym, że słodycze były, są i muszą być. Kurczę, czemu mam rezygnować z całej przyjemności w życiu? Już wole być gruba! Ale dieta to nie jest największy problem. Najgorzej u mnie jest z motywacją! Wracam do domu i najzwyczajniej w świecie nie chce mi się ćwiczyć. Jest z tym za dużo zachodu. W tym roku nawet powiedziałam sobie, że wydam te pieniądze i pójdę na siłownię. Oczywiście po drodze znalazłam milion wymówek, ale jestem coraz bliższa stwierdzenia, że może warto się poświęcić i kupić ten karnet. Z karnetem na pewno będę czuła przymus bycia tam. W końcu wydam pieniądze za które mogłabym kupić sobie jakiś nowy ciuch, a może nawet i dwa! Może w tym roku moje postanowienia wypalą, a może znowu nie? Chyba jak każdy trochę się nimi martwię. Ale przecież ciągle marzę o sylwetce na lato, która powali i mnie i mojego chłopaka i moje koleżanki! Chcę pokazać wszystkim, że moje ciało może wyglądać jak z obrazków bogatych amerykanek na Instagramie! 

Zadaję sobie pytanie, czy warto postanawiać sobie cokolwiek? Przecież większość z tych postanowień i tak nie wypala. 


Kiedyś postanowiłam sobie, że nauczę się Hiszpańskiego (chyba), nakręciłam się nieźle. Porobiłam sobie fiszki, porozwieszałam je w pokoju i gdy tylko do niego wchodziłam to powtarzałam wybrane frazy. W mp3 nagrałam zwroty z rozmówek hiszpańskich by w wolnych chwilach ich słuchać, ale tego nigdy nie zrobiłam. Ponieważ, tak szybko jak się nakręciłam, tak szybko zrezygnowałam z tego. Uczyłam się tak szczerze może dwa dni, a fiszki wisiały w pokoju może miesiąc. Niby zrobiłam wszystko, żeby mi się udało, ale jednak nic z tego. Porażka. Czemu? Bo wyznaczyłam cel w który nie wierzyłam. 
Ale mam takie postanowienia, które spełniłam. Bo wierzyłam w nie! Zobaczcie mój post z początku roku 2014! <klik>Tam postanowiłam sobie zmianę sylwetki (wiadomo, nie udało się, a nawet pogorszyło), ale postanowiłam również to, że zmienię swój styl ubierania się i przefarbuję włosy. Udało się? Dlaczego? Nie wiem. Może naprawdę dlatego, że w to wierzyłam i wiedziałam że to wykonalne, wręcz banalne. A może czynnik był inny? Kto wie? Ja wiem, że zmiana stylu była najtrudniejsza gdyż kiedyś bluzka, bluza plus jeansy to zestaw idealny. Nic więcej mi nie było potrzeba, Ale patrzyłam na koleżanki i na gwiazdy i zazdrościłam im ich stylu. Podobały mi się od zawsze ładne koszule, sexy spódniczki i stylowe sukienki , ale zawsze kiedy wchodziłam do sklepu to i tak kupowałam biały t-shirt z nadrukiem i jeansy. Dlaczego? Mam taką kuzynkę w rodzinie, która mówiła mi kiedyś, że jest uzależniona od panterki. Nie ubiera się kiczowato. Skądże! Do niej ta panterka zawsze pasuje. Ona miała podobny problem jak ja. Mówiła sobie, że nie kupi nic z panterką, a jednak wchodząc do sklepu widziała same panterkowe rzeczy i tylko te jej się podobały. Nie były to duże rzeczy.Najczęściej miała jakąś torebkę w panterkę, rękawiczki, płaszczyk.Ale kochała po prostu ten wzór. Ja tak miałam ze swoimi ubraniami na odwrót. Mówiłam sobie, że kupie coś eleganckiego, sexy, a i tak kupowałam kolejne t-shirty. Te rzeczy do teraz wiszą w mojej szafie, czekają na lepsze czasy. 
Nie wiem czy mam wam radzić jak spełnić postanowienia noworoczne, skoro sama mam z nimi problem. Ale jedyne co wam mogę poradzić to to by znaleźć sobie "bata"! Czyli, tak jak ja. Jeśli chce zmienić sylwetkę, to pójdę na siłownie, bo tylko tam wydam pieniądze i to one będą zmuszały mnie do pójścia tam! 
Życzę wam, żeby wasze postanowienia się spełniły, albo żebyście w ogóle ich nie musiały sobie stawiać! 

Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że któraś z was poczyta moje przemyślenia. 

A tu mam coś dla was tak z przymrużeniem oka. :)



:)



niedziela, 27 grudnia 2015

Christmas time: All about atmosphere...

Święta dla mnie to czas dla rodziny. Nie wyobrażam sobie wyjść w Wigilię z domu i wraz ze znajomymi zwiedzać otwarte bary czy przesiadywać pod blokiem...:) Dla mnie święta to świętość! Spędzam ten szczególny, pierwszy dzień wraz z rodzicami, rodzeństwem i dziadkami! Jak co roku zbieramy się wszyscy w moim rodzinnym domu, wspólnie przygotowujemy świąteczną, wigilijną kolację, dzielimy się opłatkiem, życzymy sobie wspaniałych następnych wielu lat razem, jemy wspólnie rozmawiając o wszystkim i o niczym. Kocham takie spotkania! Mimo, że do dziadków co tydzień w niedzielę jeździmy na obiad to te obiady niczym nie równają się z Wigilią! Nie mówię, że coś w obiadach naszych jest nie tak, ale tylko w Wigilię jest taka atmosfera! Tylko w ten jeden, szczególny dzień w roku jesteśmy ze sobą i uświadamiamy sobie właśnie wtedy, że to największy skarb, że ponownie w te święta jesteśmy razem. W tę Wigilię zastanawiałam się jak wyglądały by te święta gdyby np. wypadek, który miałam skończył by się inaczej?; czy np. wypadek, który miał mój brat także spowodowałby, że nasza Wigilia wyglądałaby inaczej?; Nie powinnam zaprzątać swej głowy takimi sprawami i myślami, ale właśnie w ten jeden dzień w roku robimy rachunek sumienia. Myślimy o naszych bliskich inaczej niż zazwyczaj. I to jest dla mnie ta magia Świąt. Bo wtedy dopiero dostrzegamy co mamy i czego by nam bardzo brakowało, gdyby tego nie było. Jeśli wy nie macie takich przemyśleń, spójrzcie proszę na swoich bliskich i pomyślcie jakby wyglądało wasze życie bez nich? Na pewno razem z nimi odszedł by jakiś kawałek was! 
Rozpisałam się trochę o tej Mojej Magi Świąt. Jaka jest wasza?
Wrócę teraz do bardziej przyziemnych spraw. Mieliście kiedyś zbłąkanego wędrowca, dla którego zawsze zostawiamy dodatkową zastawę? Bylibyście w stanie przyjąć kogoś z ulicy i ugościć go? Mi samej jest ciężko odpowiedzieć na takie pytanie. Ale myślę, że taki "zbłąkany wędrowiec" nie zawsze musi być kimś obcym. W tym roku na naszej Wigilii, a raczej po Wigilii zagościła u nas siostra mojego taty, Ela z partnerem i swoją córką. Spędzili cały Wigilijny dzień w trasie z Niemiec do Polski, a kolację jedli w McDonaldzie bo tylko tam było otwarte. Do nas dotarli o północy. Usiedliśmy ponownie do kolacji Wigilijnej i tak na rozmowach spędziliśmy pół nocy. Jedliśmy, śmialiśmy się, piliśmy i po prostu dobrze razem bawiliśmy! Myślę, że to oni byli naszymi zbłąkanymi wędrowcami. To ich dane nam było przyjąć tego wieczoru.  I to było piękne i magiczne!

Jako, że Wigilia to dla mnie szczególny czas to nie darowałaby,m sobie jeśli nie uwieczniłabym w tym dniu całej mojej rodziny. Z pomocą przyszedł mi prezent, który podarowałam mojej siostrze pod choinkę- kijek do selfie!  Nie trzeba nim tylko robić sobie pięknych zdjęć w każdej sekundzie swojego życia, ale dzięki niemu można sfotografować całą swoją rodzinę będąc również na tych zdjęciach. Kiedyś całą rodziną kombinowaliśmy jakby tu ustawić aparat, jak włączyć samowyzwalacz i do tego jak sprawić by zdjęcie ujęło wszystkich. Teraz dzięki temu kijkowi mamy świetne rodzinne zdjęcia na których są wszyscy, bez wyjątku. A oto i moja szalona rodzinka!


Sibiling Power! Ja, Michał i Kaja. Trójka nie zawsze zgodnego rodzeństwa, ale przecież jesteśmy rodziną. Widzicie jakieś podobieństwa? Bo z charakterku jesteśmy identyczni! Szczególnie ja z bratem!


Rodzinka w komplecie!
(od lewej) Dziadek Janek, tata Krzysztof, Brat Michał, Mama Iwona
(od lewej od dołu) Babcia Ela, Ja, Kaja


Kobiety z naszego rodu! Trzy pokolenia na jednym zdjęciu! Uwielbiam to zdjęcie!!!!


A jeśli mówimy już o prezentach, to obiecałam wam, ze pochwalę się co dostałam. wielu z was, wie już co dostałam z relacji na Snapchatcie! Ale dla tych co nie obserwują mnie na Snapie, pokaże wszystko tutaj!


Książka Ewy Grzelakowskiej-Kostoglu, czyli RED LIPSTICK MONSTER "Tajniki Makijażu" !!!
Wymarzony prezent o który poprosiłam moją siostrę! Dodatkową z piękną dedykacją, za którą dziękuję!


Chyba wszyscy, którzy mnie dobrze znają wiedzą, że jestem maniaczką makijażu. Uwielbiam się malować, robić nowe ciekawe makijaże, w tym temacie jestem totalnie zakręcona. Kiedyś wystarczył mi krem BB i tusz do rzęs. Teraz makijaż to moja chwila dla samej siebie! Mam czas na poskładanie myśli, spojrzenie na siebie z innej perspektywy, przemyślenie wielu spraw. Siedzę wtedy przed lustrem sama ze sobą nakładając starannie makijaż. On nie tyle dodaje mi pewności samą obecnością, ale także sprawia, że czuję się spełniona, bo udało mi się stworzyć na własnej twarzy małe dzieło sztuki. Moim marzeniem w dziedzinie makijażu było mieć własny zestaw pędzli, bo póki co miałam tylko jeden do pudru, jeden do różu i jeden do cieni. Teraz od Dawida dostałam cały zestaw pędzli do makijażu Hakuro!


A'propo marzeń. Ostatnią rzeczą jaką pragnę sobie kupić to Pomadka z M.A.C.a !!!!
Jako, że nie są one tanie to postanowiłam sobie, że zaoszczędzę pieniądze i kiedyś kupie sobie w wymarzonym kolorze. A jeśli posłuży mi ona to, może poszerzę swoją kolekcję. Ale na razie nie wybiegam za bardzo w przyszłość. 

Wiecie więc czym dla mnie jest Magia Świąt, co dostałam pod choinkę i o czym jeszcze marzę. Wielu z was zobaczy ten post i tylko przejrzy zdjęcia, a inni przeczytają cały tekst i dowiedzą się kim po części jestem, co jest w mojej duszy i w moich myślach. Za to wam dziękuję. Mam nadzieję, że wasze Święta również były wyjątkowe i czekam na wasze komentarze. Piszcie o waszych Świętach i prezentach.


Niedługo obiecuję, że popracuję nad postem z postanowieniami noworocznymi. Opowiem wam o moich noworocznych planach, po części je znacie. 

Myślałam również nad nową serię dotyczącą kosmetyków i makijaży. Pokaże wam na początku moje hity, czyli ulubieńców, a potem kity! Pokaże wam ulubione kosmetyki i może trochę mój makijaż. Co o tym sądzicie?

Piszcie w komentarzach!
See you soon. ! <3



piątek, 18 grudnia 2015

Christmas time: Gifts wrapping

Prezenty dla najbliższych chyba większość z was ma już kupione. Jeśli nie to zapraszam TU   ,zobaczcie co możecie kupić teraz w znanych wszystkim sieciówkach w niewielkiej cenie.

Jeśli macie już prezenty, warto je elegancko zapakować. Specjalnie dla was przygotowałam garść inspiracji . Pokaże wam różne typu opakowań prezentów, W tym roku mamy całkowitą dowolność w pakowaniu prezentów. Jednak niektóre trendy wysuwają się na prowadzenie. Między innymi szary papier owinięty szarym sznurkiem (hit hitów!), minimalistyczny styl, czerń&biel oraz "handmade" czyli DIY. 


1. STYL RUSTYKALNY

 Bardzo prosty i bardzo tani styl! Jedyne co potrzebujemy to szary papier dostępny w każdym sklepie papierniczym i szary sznurek. Takie prezenty wyglądają bardzo elegancko. Jęli chcemy nasze prezenty wyróżnić lub urozmaicić wystarczy dodać gałązkę świerku (jak na zdjęciu 1) lub szyszki (jak na zdjęciu 3), albo pójść w coś niekonwencjonalnego i zawiązać prezent z lizakiem! Dzięki temu wasz prezent będzie się wyróżniał.








2. ELEGANCKI MISZ-MASZ

Bogactwo to motyw przewodni! Wiele tekstur, wiele kolorów, wiele wzorów! Bardzo bogato wyglądające prezenty stwarzają wrażenie że w środku na pewno jest coś bardzo drogiego. Ja osobiście zakochałam się w tych opakowaniach. Wyglądają niezwykle elegancko i mimo tego że "dużo się dzieje" na nich to nie są kiczowate! Wielkie kokardy to ich znak rozpoznawalny. Zobaczcie sami!








3. STYL MINIMALISTYCZNY

Czerń, biel, sznurek i mała gałązka. I to wszystko! I o to chodzi!!! Bardzo minimalistyczne opakowanie sprawia wrażenie bardzo eleganckiego i drogiego. A kosztuje grosze! Papier do owijania prezentów to koszt maksymalnie do 5 zł. A jednym papierem można owinąć wiele prezentów. Ja zakochałam się w tym stylu i na szczęście zostało mi jeszcze parę prezentów do zawinięcia i chyba tak je zapakuje. Polecam wszystkim leniwym. Nie ma tu kokard które ciężko jest zawiązać, nie ma specjalnej filozofii. Wystarczy 15 minut czasu i wszystko gotowe.  






4.DIY

Opakowania dla kreatywnych! Masz trochę czasu, chcesz zrobić komuś przyjemność, zależy ci na własnoręcznej robocie?  Mam dla was prę propozycji.  Pierwsza propozycja to własnoręcznie robione z papieru kolorowe piórka. Propozycja numer dwa to własnoręcznie robione malutkie opakowanie na np. biżuterię. Propozycja numer 3 to opakowanie zrobione z .... rolek papieru toaletowego!!! Musicie to zobaczyć! A ostatnia propozycja to opakowanie tuba z opakowania po czipsach. Tanio i gustownie. Zobaczcie sami!




Swoimi prezentami i opakowaniami pochwale się wam w Pierwszy Dzień Świąt. Myślę że wygospodaruję czas rano na post specjalnie dla was. Do świątecznej kawki!

Piszcie w komentarzach jak wyglądają wasze święta i jak wy pakujecie swoje prezenty! 
Czekam na wasze komentarze! Postaram się odpowiedzieć na każdy komentarz!



czwartek, 17 grudnia 2015

Christmas time: Christmas trees!

Tradycja mówi, że choinkę powinno ubierać się w Wigilię przed kolacją. Jednak wiemy, że czasami jest to trudne do pogodzenia. Wielu z nas pracuje w ten dzień, jak w każdy inny. Czasami wracają późnym popołudniem i nie mają wiele czasu na przygotowanie samej kolacji, a co dopiero mówić o ubieraniu choinki. Wielu z was ma również dzieci co sprawia że szybciej ubieramy choinkę, żeby szybciej poczuć klimat świąt.
W mojej rodzinie choinkę ubieramy w tygodniu przed świętami. Tata co roku bierze mnie lub siostrę na polowania za choinką! Jedziemy po żywe drzewko i wśród "stada" wybieramy to idealne. Po świętach, choinka nie odchodzi w zapomnienie, bo tata zakopuje ją w ogrodzie. Kiedy choinka jest w domu i tacie uda się ją w końcu postawić, czas na ubieranie. Jako, że moja mama jest typową "zbieraczką"/"kolekcjonerką" różnych rzeczy, to każdą bombkę mamy inną. Wiele bombek, tłuczemy przed świętami, zazwyczaj nie specjalnie. Na górze wieszamy te najpiękniejsze, najdroższe i najkruchsze. Na dole wieszamy te plastikowe i materiałowe, dla kotów. Te co roku strącają z drzewka bombki i turlają po całym salonie. Bezpieczniej więc jest dla wszystkich by na dole były lżejsze i twardsze bombki. 
Choinka dla mnie to największy symbol świąt. Dla mnie ich nie ma bez zapachu choinki. Od wielu lat nie możemy liczyć  na przychylność pogody i nie spodziewamy się śniegu w święta. Dla mnie jedynym wyznacznikiem świąt staje się właśnie ten zapach choinki. To najpiękniejszy zapach na świecie! Kiedy nie ma nas w domu przez pa godzin i wracamy do domu, to zapach choinki roznosi się po domu i jako pierwszy trafia do naszych nozdrzy po powrocie. 
Myślę, że najpiękniejszą choinką jest taka rodzinna! Nie taka kupiona ze sklepu z zaprojektowanym "ubiorem". Koszt jej jest gigantyczny (co prawda postoi parę lat, ale co z tego?!)  nie daje klimatu. Taka choinka nie daje takiego klimatu jak ta rodzinna. 
Zaraz pokaże wam jednak ciekawe inspiracje choinkowe. Choinki przystrojone kwiatami, choinki w jednym kolorze i te bardziej rodzinne. Może zainspirujecie się w tym roku i stworzycie "nową" choinkę. Może właśnie zmieniliście mieszkanie, macie nowy dom i dopiero zastanawiacie się jak powinna wyglądać wasza choinka. Oto moje propozycje. 






Mam nadzieję że zainspirowałam was. Mnie osobiście zainspirowała ostatnia choinka po lewo, taka bardzo rustykalna. Bardzo marzy mi się taka chociaż w jednym pomieszczeniu. Mała choineczka maksymalnie do metra wysokości przystrojona jedynie w szyszki i może koronkowe gwiazdki. Ale to takie marzenie na przyszłość. 
A teraz wybaczcie ale mamy minutę po północy więc kończę. Jutro ostatni dzień na uczelni przed przerwą świąteczną. :) Lecę się wyspać, wypocząć. A już jutro może postaram się i pojawi się nowy post z serii świątecznej. Trzymajcie się cieplutko! <3

wtorek, 15 grudnia 2015

Christmas time- Shopping

Jako że ostatnio nie mam możliwości robienia sesji, to staram się ie zaniedbywać was i ruszam z nową serią postów "Christmas Time" Pierwszy post był o prezentach a ten jest o zakupach w sezonie zimowym/świątecznym. Do świąt postaram się wrzucić więcej takich przedświątecznych postów!!!



Zima w pełni. Ale na razie póki co w kalendarzach i w telewizorach niż w pogodzie. Śniegu na razie nie ma, tylko gdzieniegdzie przymrozki z rana. Ostatnio byłam na małym shoppingu i zobaczyłam ile kurtek zimowych w tym momencie jest w promocji. Dlatego zrobiłam dla was zestawienie kurtek i płaszczy zimowych w promocyjnych cenach z linkami do sklepów online. Wystarczy kliknąć na nazwę sklepu i od razu przenosi nas na wybrany model kurtki/płaszcza.


Reserved   249,90 PLN    99,99 PLN


Reserved 399,99 PLN  199,99 PLN


Sinsay 139,99 PLN  79,99 PLN


Sinsay 179,99 PLN  99,99 PLN


Sinsay 199,99 PLN  99,99 PLN


Sinsay  249,99 PLN  159,99 PLN


Sinsay 199,99 PLN  159,99 PLN


Reserved   299,99 PLN  149,99 PLN


Stradivarius 159,99 PLN  119,99 PLN


House 179,99 PLN 129,99 PLN


House 179,99 PLN 149,99 PLN


House 259,99 PLN  169,99 PLN


Cropp 249,99 PLN  149,99 PLN


Cropp   269,99 PLN  149,99 PLN


Zestawienie dla was robiłam dnia 15 grudnia! Mam nadzieję, że zainteresowani załapią się jeszcze na promocje. Nie wszystkie rozmiary wybranych kurtek/ płaszczy są dostępne, ale może znajdziecie swoje rozmiary w sklepach stacjonarnych. 

Szczerze polecam zakup kurtki/płaszcza w tym czasie gdyż teraz ceny są najniższe, a taka kurtka może wam posłużyć nawet dwa sezony (trzeciego sezonu może już diametralnie zmienić się moda!:))
Ja sama kupiłam sobie niedawno płaszczyk z Sinsay na promocji. Mimo iż mam płaszczyk z zeszłego roku to zakupiłam dodatkowo ten, który jest o wiele elegantszy. Zeszłoroczny płaszczyk stracił prawie wszystkie guziki i zmechacił się. Miejmy nadzieję że obecny płaszczyk posłuży mi dłużej. ;)


Zapraszam na poprzedni post z serii Christmas Time!
>>klik<<




Zapraszam również na aska:


poniedziałek, 14 grudnia 2015

Christmas time- Gifts



Święta już za 10 dni. Nasze mamy pokupowały już pewnie dla nas prezenty, a my? Siedzimy teraz przed komputerem i zastanawiamy się co kupić najlepszej przyjaciółce, czy chłopakowi, a może siostrze/bratu. 
Uszykowałam dla was parę propozycji na prezenty dla najbliższych ze sklepów, które są nam dobrze znane. Podzieliłam wam prezenty na różne kategorie cenowe. 

Prezenty do 20 złotych


Kubek Świąteczne klimaty 350 ml
EMPIK 7,49 PLN

Fajny prezent dla najlepszej koleżanki szczególnie kiedy nasz budżet jest ograniczony. Kubek wygląda uroczo, bardzo świątecznie. Dodatkowo pomieści 350 ml (przeciętna szklanka ma pojemność 250 ml). Do kubka możesz dokupić Marshmallows i na ładnej karteczce zapisać nietypowy przepis na kakao na jesienne i zimowe wieczory.



Płyta Christmas for Lovers
Empik, 18,99 PLN

Płyta idealna dla zakochanych. Warto kupić taką dla ukochanej/ukochanego. W zimowe wieczory, przytuleni możecie słuchać świątecznych piosenek w bardzo romantycznym wydaniu. 
Wystarczy romantyczna dedykacja i prezent idealny gotowy!


Kolorowanka dla dorosłych "Tajemny Ogród"
Empik 17,43 PLN

Ostatni hit sezonu. Kolorowanka dla dorosłych, ale nie tylko! Warto kupić koleżance która lubi szkicować, malować. Idealny prezent na zimowe wieczory. Do tego można dokupić zestaw kredek np. świecowych. 
Opaska Rogi Renifera
H&M 19.99

Opaska dla bliskiej osoby! Możesz kupić dwie takie i razem z siostrą paradować w niej w święta. Albo kupić taką koleżance z podobnym poczuciem humoru do twojego. Będziecie obie śmiać się z tego prezentu, a koleżanka zawsze będzie cię miło wspominała ilekroć spojrzy na ten miły prezent. 


Prezenty do 60 złotych


Ciepłe kapcie z imitacją futra 
H&M 59.90

Ciepłe "bamboszki" (jak ja to mówię!) Wygodne i cieplutkie kapcie ucieszą twojego bliskiego. Szczególnie osoba której jest wiecznie zimno!


Książka "Tajniki Makijażu RED LIPSTICK MONSTER"
Empik 32,18 PLN

Chcesz zgłębiać tajniki makijażu, lub ktoś z twoich bliskich interesuje się makijażem. Taka książka to skarb! I hit sezonu!!! Ja także w te święta oczekuje jej pod choinką! 





Książka "Dziewczyna z Pociągu" Paula Hawkins
Empik 24,68 PLN

Książka która powoli staje się bestsellerem (albo już jest!). Książka inna niż wszystkie, nieprzewidywalna. Ja osobiście sama jej nie czytałam, ale moja znajoma zachwyca się tą książką. Polecam każdemu molowi książkowemu.
Świąteczny sweter dla Niej 
H&M 59,90 PLN

Gruby, świąteczny sweterek to idealny prezent dla każdego maniaka świąt! 

Kolczyki Zodiak YES 39,20 PLN

Kolczyki YES to prezent dla osób bardziej "wymagających".  Warto zainwestować w takie cudeńka dla osoby która lubi błyskotki. Niska cena daje nam możliwość zakupu takich kolczyków, a nazwa marki powoduje, że osoba która dostaje taki prezent czuje się doceniona.  Fajny prezent dla mamy, przy niskim budżecie. 

Poduszka Kitten 59,0 PLN    Home&YOU

Poduszka dla leniuchów i dla kociar! Zabawny gift, który nie kosztuje wiele, a wygląda niesamowicie. 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
To są moje propozycje na prezenty świąteczne, które mam nadzieje przypadną wam do gustu. 

Wesołych Świąt! <3


                                               

Wyświetlenia.

Obserwatorzy