Strony

czwartek, 13 czerwca 2013

Nauka, nauka i jeszcze raz nauka

Jak już wiecie mam ostatnio dużo nauki. Niestety poprawki... Starałam się myśleć pozytywnie ale dziś nadeszło załamanie. Kiedy dowiedziałam się że dziewczyna, która z matematyki była w identycznej sytuacji co ja dostała ocenę dopuszczającą na koniec roku bez poorawiania niczego załamałam się. Tata umówił mnie z panią pedagog, która także daje korepetycje z matematyki popłakałam sie przy niej. Przeraziłam się ogromnie, że mnie matematyczka udupi i nie zdam.
Na moje nieszczęście Pan od fizyki nie miał dziś czas po lecjach żeby mi pomóc trochę przygotować do poprawy i odrazu musiałam pisać. Ale zaliczyłam! Chociaż to!
Teraz została tylko matematyka czyli Funkcja Wykładnicza. Po korkach rozumiem już więcej.
3majcie za mnie kciuki <3 Jutro dzień prawdy :).

{LOVE U}

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyświetlenia.

Obserwatorzy