Strony

sobota, 27 lutego 2016

Only GREY & BLACK in my mind!

Cześć i czołem!

No i już jest nowiutki i świeżutki post na blogu!
Wiem, że sesje was najbardziej interesują, więc będzie pojawiało się ich więcej. 
Ja sama uwielbiam sesje zdjęciowe! Chociaż muszę przyznać, że w mojej miejscowości takie sesje nie są łatwe! Miejscowość jest mała liczy sobie do 5 tysięcy mieszkańców przez co właściwie każde miejsce jest ruchliwe! Gdzie się z moją fotografką nie ruszyłyśmy tam był ruch. Ludzie chodzili wte i we wte, do tego sporo osób zatrzymywało się by zobaczyć co robimy, mężczyźni odwracali się, a nawet jedna Pani wyszła na balkon swojego mieszkania i wyglądała zza ogrodzenia myśląc, że nie widać jej rudych włosów upiętych w kok. W moim mieście taka sesja to coś niespotykanego. Wiem, że w większych miastach również jest spory tłum i należy oswoić się z uczuciem, że ludzie są ciekawi. Jednak w małych miasteczkach ludzie zazwyczaj są starsi i bardziej zacofani. Nie chcę tutaj nikogo urazić, ale taka jest mentalność małych miast.

Wracając jednak do sesji, pogoda była niezbyt sprzyjająca. Porwałam się z motyką na słońce (a raczej na wiatr!!!:)) i ubrałam się w wiosenną skórzaną kurtkę i futerko, przez co niesamowicie zmarzłam. Postanowiłam już nigdy więcej nie poświęcać się aż tyle dla sesji! Ostatnio gdzieś widziałam program o blogerkach, gdzie jedna z nich robiła letnią sesję w zwiewnej sukni na bloga zimą! To niedorzeczne. Nie wyobrażam sobie poświęcić swojego zdrowia dla sesji! 

Outfit do sesji budowałam zaczynając od kozaków, które niedawno kupiłam. Marzyłam o nich od dawna, chyba nawet od zeszłego roku! Nie miałam jednak odwagi ich kupić, ciągle zastanawiałam się czy będę miała je do czego nosić i jak będę w nich wyglądać. I tutaj niesamowite zaskoczenie. Buty są wygodne (chociaż nie polecam zakładać ich po raz pierwszy na całe 12 godzin! ;)), idealnie przylegają do nogi od stopy, poprzez łydki, aż po same uda. Pierwsze wrażenie jest takie, że coś zsuwa nam się z nóg, ale kozaki po prostu ruszają się przy każdym kroku.
Po założeniu kozaków usłyszałam od znajomych (i nieznajomych! ;)) wiele komplementów. Takie kozaki dodają kobiecie +100 do kobiecości !!!

Na sesje wybrałam parę miejsc. Nie potrafiłyśmy się z moją fotograf zdecydować. Outfit, który wybrałam jest bardzo stonowany. Odcienie szarości i czerni to moje ukochane zestawienia. Jestem szczerze i bezgranicznie zakochana w szarościach. W mojej szafie znajdują się różnokolorowe ubrania, ale to te szare i czarne są moimi ulubionymi! W makijażu postawiłam na odważniejsze kolory! Ciemne cienie do powiek i mocna burgundowa pomadka, to zestawienie, z którego na co dzień muszę zrezygnować. Lubie mocniejsze makijaże, ale rzadko mogę je stosować. Mam nadzieję, że zarówno outft i makijaż wam się spodoba! 
Tak czy inaczej dajcie mi znać!











Sukienka B.U.T.I.K. 
Kozaki DeeZee
Ramoneska Reserved
Futerko B.U.T.I.K.


________________________________________________________________________________


 ------->Fotograf: Klaudia Niziołek  <--------

Zapraszam również::


Snapchat: mkurlapska! 
Zeskanuj duszka i obserwuj mnie już teraz!








3 komentarze:

  1. Ladne zdjęcia! :)


    http://mammotylki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdjęcia wyszły super! :) A ja mieszkam na wsi zatem u mnie to już kompletnie nie ma gdzie "dyskretnie" zrobić zdjęć dlatego jak narazie wsystkie robię w domu. Myślę jednak, że kiedy nadejdzie wiosna zacznę robić zdjęcia w jakichś fajnych miejscach. A co do stylizacji to świetna, bardzo podobają mi się muszkieterki <3 chyba muszę zainwestować w takie tylko czarne. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna stylizacja kochana :** Buciki boskie <3
    Zapraszam do mnie ;**

    OdpowiedzUsuń

Wyświetlenia.

Obserwatorzy