Strony

piątek, 17 kwietnia 2015

Let's Grey

Tak jak obiecałam zdjęcia są gotowe.
Ale od początku.
Dziś miałam bardzo ciężki dzień. Od rana aerobik, najpierw step a potem wzmacnianie mięśni brzucha i ud oraz parę ćwiczeń od Ewy Chodakowskiej. Przez okrągłą godzinę ćwiczyłyśmy i czuję że jutro będę miała niezłe zakwasy. Zaraz po aerobiku musiałam pędzić do mechanika, z którym pojechałam do elektryka, a potem znów wróciliśmy do jego zakładu. Problem z autem się nie rozwiązał przez co od paru tygodni nie mam radia w samochodzie...
Myślałam, że sesja to lekka "robota", a tu okazało się że jest to niezła harówa. Najpierw wiele godzin przygotowań. Trzeba dokładnie wybrać stylizacje, o niczym nie zapomnieć,perfekcyjnie się umalować.  Sama sesja upłynęła mi bardzo miło... Miałam przy sobie siostrę więc momentami nawet było zabawnie.
Zdjęcia nie są perfekcyjne, ponieważ ja jestem początkująca a i mój fotograf jest młody :).
Ale myślę, że moja fotografka świetnie się spisała! Jestem bardzo zadowolona.!!!
A oto efekty.
Czekam na wasze opinie.















Na koniec zdjęć pewnie oczekiwalibyście linków do poszczególnych sklepów, w których można kupić ubrania które mam na sobie. Jednakże każdy z tych ubrań ma swoją historie i w większości nie są to markowe ciuchy.
Jedynie 
#szare spodnie: SINSAY
#czarna ramoneska RESERVED
#okulary lenonki BUTIK

Lity odkupiłam od znajomej za bezcen. Kopertówkę kupiłam kiedyś w małym sklepie z sukienkami weselnymi, a gruby szary sweter kupiłam w butiku w moim mieście.

Mam nadzieję że spodoba wam się moja dzisiejsza stylizacja! 



3 komentarze:

  1. Jesteś dowodem na to że z miejskich sklepików można wyglądać super! Bo niektóre to są tak tandetne i przerażające że aż strach patrzeć na wystawy :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, ja zawsze poszukuję takich perełek, dzięki czemu wyróżniam się wśród tłumu. :)

      Usuń
  2. bardzo ciekawy anturaż :)

    OdpowiedzUsuń

Wyświetlenia.

Obserwatorzy