Strony

wtorek, 13 sierpnia 2013

Zły dzień.

Dziś mija drugi dzień z całego tygodnia nie widzenia się z Dawidem. Czuję się jakbym właśnie odstawiła papierosy lub jakąś inną odżywkę. Nudzę się, nie mam się gdzie podziać oraz jestem rozdrażniona. Co chwilę zerkam na wyświetlacz mojego telefonu z nadzieją że nadszedł ten wyczekiwany SMS. Wiem jednak że Dawid jest bardzo zajęty pracą i nie ma czasu na głupie SMS-owanie z tęskniącą dziewczyną.
Mój ukochany pracuje teraz do środy na popołudniówki co oznacza że nie mamy dla siebie czasu. W czwartek zaś jedzie on na zasłużony wyjazd integracyjny. Ciężko mi się pogodzić z myślą że będzie on tam jedynym mężczyzną na tak wiele kobiet. Ufam mu i wiem że nie zrobił by on nic głupiego ale wiadomo że na takich wyjazdach wszyscy piją a wtedy każdy jest inny.
Jeszcze nigdy się tak nie czułam, jeszcze nigdy nie tęskniłam tak za nikim i nigdy mi na nikim aż tak nie zależało .
Dziś w gazecie wyczytałam jedno zdanie bardzo pasujące do sytuacji oraz mojego stanu, czyli jak się czuję kiedy nie ma mojego ukochanego obok: "Najgorsze są dla mnie pierwsze godziny po rozstaniu. Czuję się samotna, zagubiona, opuszczona. Potem jednak uświadamiam sobie , że nie da  się przeżyć życia, czekając"
To cytat z książki pisarki erotycznej Sophie Andresky "Pieprzyć przyjaciół"

Kocham, tęsknie, czekam <3

Pod koniec weekendu jadę razem z rodzicami do Grześka do Łodzi. Więc nie wiem czy będę miała czas coś dodać.




Aimer- Miłość


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wyświetlenia.

Obserwatorzy