Słodycz nic nie robienia.

Od dziś mam ferie. Ostatnie moje ferie w życiu, właśnie to sobie uświadomiłam. :< . Za rok już będę po maturze i prawdopodobnie będę już studentką. Masakra. Postaram się jednak nie porzucić tutejszego pisania, a może nawet dojrzeję i zacznę wypowiadać się na tematy dorosłych. Zobaczymy.

Właśnie na stronie WORDu (Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu drogowego), wyczytałam że mogę już odebrać moje prawo jazdy. Tak więc kiedy dzisiejszy leniwy poniedziałek minie zacznie się zakupowy wtorek. Od środy będę się wozić po mieście. Mercedesem moich rodziców jak na początek. Ale może w przyszłości kupię własne autko. Będę także jeździła Oplem Dawida. O ile jego mania na punkcie własnego auta minie i pozwoli mi troszkę pojeździć. :3

Dzisiaj wpada Dawid. Jak na razie posprzątałam cały swój pokój. Pochowałam ciuchy do szafy, posprzątałam z biurka, zamiotłam, umyłam oraz wypastowałam podłogi. Jestem z siebie dumna. Teraz należy mi się trochę relaksu. Tak więc siadam do oglądania Plotkary. Kończę już 3 sezon i mam nadzieję że w ferie obejrzę cały kolejny 4 sezon. :3 W końcu mam dużo czasu. 

Pozdrowionka. Napiszcie czy też macie ferie, lub czy jesteście po czy przed. :3.